piątek, 21 lipca 2017

Książki [ze słownikiem] - #13 "Alice's Adventures in Wonderland"/ Lewis Carroll



Cześć

Moja historia z j. angielskim jest dość skomplikowana. Niby od przedszkola uczę się tego języka, ale nigdy nie zwracałam na niego zbyt uwagi. W szkole szło mi z nim dobrze, ale nie nigdy nie uważałam go za coś ważnego.
Moje nastawienie do niego zmieniło się w liceum. Zaczęłam oglądać "Sherlocka", a później "Doctora Who" i moje nastawienie do nauki tego języka ogromnie się zmieniło. Zaczęłam wyłapywać niektóre słówka pomiędzy głosem lektorem i skupiać się na akcencie danego aktora. Powiem, że nawet bardzo się w to wkręciłam.
Jednak zdaję sobie z tego sprawę jakie braki mam w tym języku i jak dużo muszę nadrobić. Mam tu na myśli używanie angielskiego na co dzień, a nie w szkole.

Z czytaniem po angielsku idzie mi dość słabo i pochłania sporo mojego czasu.
Krótkie teksty w podręcznikach mniej więcej rozumiem, ale nigdy nie wyobrażałam sobie czytać książki po angielsku, chociaż z drugiej strony bardzo mnie to fascynowało i podziwiam ludzi, którzy czytają po angielsku.

Książki wydawnictwa [ze słownikiem] bardzo ułatwiły mi czytanie po angielsku.
"Alice's Adventures in Wonderland" była pierwszą książką, którą przeczytałam po angielsku, więc najtrudniejszy krok już za mną.
Powiem szczerze nie wszystko zrozumiałam, albo traciłam wątki (jedną scenę rozumiałam doskonale, ale następną już nie), ale wiem, że początki są trudne i dwie książki tego nie załatwią, więc w wolnych chwilach będę starać się czytać więcej książek po angielsku.

Mimo tego, że nie wszystko zrozumiałam dużym ułatwieniem dla mnie były słowniczki. 
Chociaż większości mogłam się domyślić, bo nie były to dość trudne słówka (po prostu wyleciały mi z głowy) to słowniczki w niektórych momentach bardzo pomogły.
W ostatnim czasie nauczyłam się jednej ważnej dla mnie rzeczy - jeśli czytam coś po angielsku i tego nie rozumiem kieruję się wyczuciem i najczęściej domyślam się co jest tam napisane.
Nie jest to może zbyt dobre, ale wtedy czytanie po angielsku nie jest dla mnie zbyt uciążliwe.

Wracając do książek.
Zawiodłam się na tym, że w książkach nie ma wyznaczonej granicy (coś co wyróżniałoby)  gdzie kończy się pierwszy i ostatni słowniczek, a gdzie znajduje się treść książki. Bardzo ułatwiłoby szukanie nieznanych mi słówek.


"Alice's Adventures in Wonderland"


Na początek zaczęłam czytać coś prostego i łatwego, jednak nie dałam sobie z tym tak dobrze rady jak myślałam. Jak zaczynałam rozumieć treść książki w pewnym momencie traciłam wątek i wracałam do punktu wyjścia.

"Alicja w Krainie Czarów" to trochę dziwna i szalona opowieść o dziewczynce, która goniąc białego królika wpada do nory przez którą przedostaje się do Krainy Czarów. 
W tej krainie spotyka ją wiele dziwnych, a zarazem niezwykłych przygód.
Alicja poznaje królową Kier, szalonego Kapelusznika i wiele innych bardzo dziwnych postaci. 
Książka jest skierowana bardziej do młodszej widowni, ale myślę, że osoba starsza od dzieci również mogłaby się odnaleźć w tym świecie.
Książka jest świetna dla osób, którzy dopiero zaczynają przygodę z czytaniem po angielsku, gdyż jest ona krótka i napisana dość prostym językiem, a słowniczki jeszcze bardziej ułatwiają czytanie.


Moja jedyna rada dla osób, które chcą zacząć czytać książki po angielsku - nie poddawajcie się kiedy kończąc książkę nie zrozumieliście wszystkiego następnym razem będzie lepiej i więcej zrozumiecie.

Jestem pewna, że będę wracać do tej książki może trochę ze względu na historię, bo ją polubiłam, ale bardziej ze względu na ćwiczenie umiejętności czytania po angielsku.

Podsumowując "Alicja w Krainie Czarów" to ciekawa historia, dobra na pierwsze kroki w czytaniu po angielsku.
Pomysł na wydanie książek w takiej formie przez wydawnictwo [ze słownikiem] jest świetny. W Polsce nie znajdzie się zbyt dużo książek takiego typu. Jeśli chcecie zacząć czytać po angielsku książki tego wydawnictwa będą dla Was świetną propozycją.

Mam jedną książkę podobną do tej, ale nie byłam z niej bardzo zadowolona, bo co kilka rozdziałów pojawiały się ćwiczenia z gramatyki, a bardziej zależało mi na czytaniu niż na gramatyce. 
Książki wydawnictwa [ze słownikiem] oferuje dużą ilość klasyków, która coraz bardziej się powiększa. Aktualnie można kupić za 25 zł "Portret Doriana Greya" i "Wyspę skarbów".

"Wspomnień Sherlocka Holmesa" nie udało mi się skończyć jak planowałam, więc czekajcie jeszcze na jedną recenzję książki tego wydawnictwa.

Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu [ze słownikiem].


Znalezione obrazy dla zapytania ze słownikiem

 

Moja ocena: 6/10

Pozdrawiam 
Marta

7 komentarzy:

  1. Też czytałam Alicję w tym wydaniu. A póki co to planuję sobie kupić Małą księżniczkę, jeśli już się pojawi, bo była w zapowiedziach :D

    Pozdrawiam!
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie słyszałam nigdy o "Małej księżniczce".

      Usuń
    2. "Mała księżniczka" - uwielbiam, czytałam kilka razy i chyba nigdy mi się nie znudzi.

      Usuń
  2. Mój angielski jest słaby, a chciałem czytać książki w tym języku. Dzięki Twojej recenzji na pewno sięgnę po książki ze słownikiem ����
    Pozdrawiam miedzykropkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Dopiero czytając książki tego wydawnictwa zdałam sobie sprawę z tego, że przez tyle lat chodzenia do szkoły, prawie nic się ta nie nauczyłam. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak miałam. Chociaż miałam o tym pojecie wcześniej, bo do angielskiego zbytnio się nie przykładałam, a czytając te książki jeszcze bardziej się w tym utwierdziłam. xD

      Usuń