sobota, 16 lipca 2016

#1 "Czerwona piramida"/ Rick Riordan




Tytuł polski: Kroniki Rodu Kane. Tom pierwszy. Czerwona piramida
Tytuł oryginału: The Kane Chronicles. Book One. The Red Pyramid
Autor: Rick Riordan
Wydawca: Wydawnictwo Galeria Książki
Liczba stron: 544


Z twórczością Ricka Riordana spotkałam się już wcześniej. Przeczytałam całą serię "Percy Jackson i bogowie olimpijscy", która bardzo spodobała mi się. Byłam bardzo zainteresowana inną serią tego autora. Zaciekawiło mnie jak Riordan może ukazać inną starożytną religię w XXI wieku.


"Czerwona piramida" opowiada o losach dwójki rodzeństwa 12-letniej Sadie i 14-letniego Cartera. Jak każde rodzeństwo kłócą się
i nie mogą się zrozumieć sprawę utrudnia również fakt, że po śmierci ich matki zostają rozdzieleni. Sadie od 6. roku życia mieszka z dziadkami w Londynie, a Carter podróżuje z ojcem po całym świecie. Rodzeństwo widuje się tylko dwa razy do roku. Gdy Carter wraz z ojcem przyjeżdżają do Londynu, aby spotkać się z Sadie pan Kane zabiera ich do Muzeum Brytyjskiego, co za bardzo nie podoba się Sadie. Tajemnicze wydarzenia mające miejsce w muzeum powodują, że Julius Kane znika, a rodzeństwo musi połączyć siły, aby go odnaleźć i ocalić świat.

"Sprawiedliwość nie oznacza, że wszyscy dostają to samo- odparł tato.
- Sprawiedliwość oznacza, że wszyscy dostają to, czego potrzebują."



Książka jest dość obszerna w porównaniu z książkami z serii Percy Jackson i bogowie olimpijscy, ale czyta się ją równie łatwo
i szybko. Powieść jest pełna humoru, wątków(które wzajemnie się dopełniają) i wspaniałych bohaterów
.
Sadie i Carter byli bohaterami, których od razu pokochałam.
W trakcie czytania urzekła mnie również postać Bastet.
Riordan w swoich książkach ukazuje młodych bohaterów, którzy chcą ocalić świat i odnaleźć się w świecie pełnym bogów. Magia, szybko rozwijająca się akcja to kolejne pozytywy tej książki. Mimo, że historia starożytnego Egiptu nie jest dla mnie tak zachwycająca jak historia starożytnej Grecji  historia rodziny Kane bardzo mnie urzekła.
Polecam tę książkę każdej osobie, myślę, że każdy powinien dobrze się przy niej bawić.

Z chęcią sięgnę po kolejny tom tej serii, aby poznać dalsze losy Sadie i Cartera.

Moja ocena - 9/10

P.S. Napiszcie w komentarzach jak podobała się Wam moja recenzja. Jest to moja pierwsza recenzja, więc będę wdzięczna jeśli poradzicie mi coś od siebie. :)



Te cytaty bardzo podobały mi się:

"Bałem się spróbować, ale pomyślałem: Horusie?
- No wreszcie ~ odezwał się ten głos. ~ Witaj.
- O nie - powiedziałem, czując narastającą panikę. - O nie, nie, nie. Niech mi ktoś da otwieracz do konserw, mam w głowie bóstwo!
Oczy Bastet błysnęły.
- Porozumiałeś się z Horusem bezpośrednio? Robisz postępy.
- Postępy?! - Złapałem się za głowę. - Wyrzućcie go stamtąd!"


"Przypomnijcie mojemu bratu, że Egipcjanie wierzą w potęgę wschodu słońca. Wierzą, że każdy ranek zaczyna nie tylko nowy dzień, ale też nowy świat."

"-Gińcie, wrogowie Ra!-ryknęła Sachmet-Umierajcie w boleściach! -Ona jest niemal równie irytująca jak ty-powiedziałem Horusowi. -Niemożliwe-odparł-Z Horusem nikt nie może się równać."


"Byłem szlachetnym sokołem, panem nieba! Zerwałem się
z chodnika i wleciałem prosto w płot."



"Bogowie mają wielką moc [...] ale tylko ludzie mają wyobraźnię, moc, której potrzeba, żeby zmieniać historię."


"-Ulica Piramid?-spytała Sadie.-Dość to banalne, nie?
-Może na ulicy Głupich Wrednych Magów zabrakło działek-podsunąłem."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz